Schwab Victoria E. – Odcienie Magii. T.1 Mroczniejszy odcień magii (dwugłos)

Kategorie: Fantasy, Urban fantasy

Książki fantasy przyzwyczaiły nas do kolorowych intensywnych okładek. Okładek wręcz rozwrzeszczanych. A, jak sami widzicie okładka Mroczniejszego odcienia magii jest bardzo stonowana i bardziej kojarzy mi się z baśniami z mojego dzieciństwa niż z fantasy.  I chyba właśnie dla tej okładki ją kupiłam. Czytaj dalej »

Ratkiewicz Eleonora – Paradoksy młodszego patriarchy

Kategorie: Fantasy

Często fantasy zaczyna się, może nie od trzęsienia ziemi, jak chciałby Hitchcock, ale od zawalenia się świata bohatera. I już początek powieści (najczęściej z motywem drogi) gotowy. Kintarowi świat zawalił się dość nietypowo – dostał awans i został nauczycielem sztuki walki w Królewskiej Szkole. A to było coś na co zdecydowanie nie był przygotowany. Czytaj dalej »

Burtenshaw Jenna – Winercraft

Kategorie: Fantasy, Steampunk

Albion prowadzi wojnę z kontynentem, jednak mieszkańcy boją się bardziej Wysokiej Rady i jej Strażników zabierających ludzi do wojska niż najeźdźców. Kate pracuje z wujem w rodzinnej księgarni w jednym z większych miast. Książki, co prawda, nie są zbyt popularnym towarem w czasie wojny, ale przynajmniej Strażnicy Rady zostawili ich miasto w spokoju. Oczywiście do czasu… Czytaj dalej »

Stephens John – Szmaragdowy atlas: Księgi Początku

Kategorie: Urban fantasy

szmaragdowy-atlas Pewnej Gwiazdkowej nocy trójka rodzeństwa musi zostać ukryta przed niebezpieczeństwem. Dzieciaki zostają zawiezione do sierocińca a rodzice obiecują najstarszej – Kate, że po nich wrócą. Jednak 10 lat później Kate, Emma i Michael dalej są odsyłani z jednego sierocińca do drugiego, aż w końcu trafiają do starego domu na tajemniczej wyspie. Czytaj dalej »

Brett Peter V. – Tron z Czaszek t. II (cykl demoniczny) (dwugłos)

Kategorie: Fantasy

tronzczaszek2No tom się zdziwiła. Po przeczytaniu dwóch poprzednich książek z cyklu demonicznego powoli zaczęłam tracić nadzieję, że coś mnie jeszcze w nim zdoła zaskoczyć. W drugim tomie Wojny w blasku dnia  autor mnie  znudził i zirytował, w pierwszej części Tronu z czaszek… uśpił.  Odmalował losy krain w sposób tak poprawny z socjologicznego punktu widzenia , że aż nużący. Nie ukrywam zatem, że za kolejny tom cyklu wzięłam się bardziej z poczucia obowiązku niż z chęci. I się zdziwiłam. Czytaj dalej »