Campbell Jack – Waleczny. Zaginiona Flota tom 4

Kategorie: Science fiction, Space opera

2 out of 5 stars (2 / 5)
Poprzednie spotkanie z Zaginioną Flotą zakończyłam na trzecim tomie. Recenzje można znaleźć tu: Nieulękły, Nieustraszony, Odważny (ta ostatnia z małym dopiskiem po ponownym przeczytaniu).
Po drugim spotkaniu zdecydowanie nie zmieniłam zdania na temat pierwszych tomów, ale znalazłam więcej cierpliwości, żeby zapoznać się z resztą serii. Przyznaję, że w tym bardzo pomogło nowe wydanie, w którym nie ma brakujących znaków interpunkcyjnych, a myślniki w dialogach są tam, gdzie powinny być, dzięki czemu po prostu łatwiej i szybciej się czyta. Bo sama treść nigdy nie wymagała szczególnego skupienia. Czytaj dalej »

Jimenez Simon – Ptaki które zniknęły

Kategorie: Science fiction

4.5 out of 5 stars (4,5 / 5) Jakiś czas temu narzekałam, że trafiają mi się same gnioty gniociaste. Jakieś YA napisane koszmarnym językiem, o fabule sklejonej śliną i gumą do żucia, z bohaterami , że tylko zawyć. I marzyły mi się książki poetyckie, z ładunkiem emocji, poruszające. No tak, znacie powiedzonko uważaj o czym marzysz? Uniwersum wysłuchało i radośnie przestawiło wajchę w drugą stronę. Ptaki, to już trzecia z kolei książka której nie da się czytać między przysłowiową wódką a zakąską.

Czytaj dalej »

Ruocchio Christopher – Pożeracz słońc T.1 Imperium Ciszy

Kategorie: Science fiction, Space opera

Pierwszy tom nowego cyklu Pożeracz słońc kupiłam trochę z przekory, bowiem w opisie redakcyjnym porównano Imperium do Diuny. A universum Diuny nie jest czymś, co mnie porwało. Przeczytałam, bo każdy fan sf powinien z Diuną się zmierzyć, ale zgodności charakterów w tym przypadku wysoki sądzie nie było. Z Imperium.. było inaczej. Odnalazłam w nim nie tylko powinowactwo z Diuną, ale również, a może przede wszystkim powinowactwo w moim ulubionym autorem czyli Brandonem Sandersonem. I to wystarczyło, abym wsiąkła w przedstawiony świat po uszy. I darowała autorowi wpady. Czytaj dalej »

Antologia – Idiota skończony

Kategorie: Fantasy, Postapokalisa, Science fiction, Space opera, Urban fantasy

 Jak lubię opowiadania, tak nie przepadam za antologiami. Bo i nie wiadomo na co się trafi, i niespodzianki mogą być mniej smakowite niż te z pudełka czekoladek, i temat czasem wyciągnięty na siłę. Ale Idiotę polecało sporo osób i zestaw autorów kusił – postanowiłam zaryzykować. Czytaj dalej »